Kupiłam ją z polecenia.
U mnie jednak się nie sprawdziła i musiałam ją zmyć.
Pierwszego dnia po nałożeniu bolały mnie palce, jednak z czasem przeszło i nawet się ucieszyłam.
Pomyślałam wtedy, że to działanie i regeneracja.
Niestety na drugi dzień było gorzej, odczułam straszny ból.
Szybciutko ruszyłam po zmywacz, żeby usunąć to cholerstwo. Jednak swoje musiałam odczekać.. jakąś godzinę, albo więcej za nim przestało boleć.
A teraz co nie co o samej odżywce od producenta:
Problemy jakie rozwiązuje:
1. zniszczone
2. rozdwajające się
3. cienkie
4. miękkie
5. kruche
6. łamliwe
7. matowe
8. o nierównej powierzchni
Czyli daje efekt przeciwstawny do każdego z problemu, dlatego nie będę się tu rozpisywać.
Problemy mają zniknąć po 10 dniach.
Zawiera 2% formaldehydu co prawdopodobnie spowodowało u mnie reakcję w postaci bólu.
Najpierw należy przetestować przez 2-3 dni.
Mogą wystąpić reakcje alergiczne, pieczenie, ból, należy wtedy przerwać kurację.
A teraz prośba do was, jeśli macie jakieś porady dotyczące walki w łamliwymi i rozdwajającym się paznokciami napiszcie proszę w komentarzach.
Będę wdzięczna.
Pozdrawiam ;)
Ojeje, a aj juz od roku używam tej dożywki i mi się sprawdza świetnie. Ale trzeba zabezbieczać na początku skórki wokół paznokci kremem, np. nivea zwykłym, żeby nie bolało. I od tego czasu ani razu mi się paznokieć sam z siebie nie złamał czy rozdwoił(wiadomo, czasem przytnę jakiegoś suwakiem czy czymś.. ;)
OdpowiedzUsuńA poza tym to skrzyp polny i drożdże, obie kuracje wewnętrzne. A, no i są takie rybki z Gal'a. tylko że śmierdzą.
A jeszcze do tej odżywki Eveline, to ma podobno pochodną formaldehydu id latego się u niektórych nie sprawdza.
Spróbuję jeszcze raz z tym kremem może coś pomoże..
UsuńDziękuję za radę :))
Uważajcie na tą odżywkę!
UsuńPrzestrzegała mnie przed nią pani, która robiła mi paznokcie na studniówkę... Kiedy powiedziałam jej jakiej odżywki stosuję, opowiedziała mi o swoich klientkach, którym po dłuższym czasie użytkowania odżywka ta zrobiła z paznokciami coś okropnego i wymagały leczenia. Z resztą popatrz chociażby na tym blogu: http://przystanekuroda.pl/niedoskonala-odzywka-eveline-8w1/
także jeśli czujesz jakiekolwiek pieczenie, zrezygnuj z niej.
+dodaję do obserwowanych,
mebeautyandyou.blogspot.com
Nominowałam Cię do Libster Award :)
OdpowiedzUsuńZabawa promuję jeszcze mało znane blogi:)
zapraszam do odpowiedzenia na pytania:)
http://mybrushesmylife.blogspot.com/2013/05/liebster-award.html
U mnie ta odzywka się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńCo do sposobów: polecam wcieranie w płytkę i skórki witaminy A+E (kapsułki do nabycia tanio w aptece) :)
Muszę się rozejrzeć za tymi kapsułkami :)
UsuńKiedy kupiłam tą odżywkę rok temu i stosowałam ją regularnie byłam zachwycona, teraz jednak mam wrażenie, że ona sama mi psuje płytkę paznokcia, bo mimo to że nie używałam żadnego lakieru przez długi okres tylko ją właśnie, paznokcie mam w opłakanym stanie :( Odżywka ma swoich zwolenników, jak i przeciwników, ale niestety u mnie się nie sprawdziła. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTego czy ona psuje Ci płytkę to nie wiem, ale mogą na to wpływać również inne czynniki.
UsuńJa raczej nie będę jej stosowała. :)
ja też ją kupiłam jakiś czas temu i byłam zachwycona, ale słyszałam, że niektórzy mieli tak ja Ty, także nie jesteś sama :-))
OdpowiedzUsuńhttp://daquerreblog.blogspot.com/2013/04/pierwsze-rozdanie.html
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie,które odbywa się na moim blogu.Pozdrawiam :)
Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziła.. mojej siostrze bardzo pomogła :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie piszę komentarzy czytając blogi ale dzisiaj musiałam jak zobaczyłam temat: Odżywka Eveline 8w1... !!!!!
OdpowiedzUsuńta odżywka psuje płytkę paznokci... używałam jej w zeszłym roku a dzisiaj mam tak okropne paznokcie, że czasami jak na nie patrzę to jestem załamana. na początku działała cuda... a teraz?? ja nigdy nie miałam paznokci w tak okropnym stanie!!!!!!
PRZESTRZEGAM WSZYSTKICH PRZED ZASTOSOWANIEM!!!!!!!!!!!!
U mnie się sprawdził i używam regularnie :)
OdpowiedzUsuńJa używam jej bardzo rzadko, od czasu do czasu i wtedy sprawdza się świetnie. Jednym pasuje - drugim już nie, tak to już jest ; )
OdpowiedzUsuńja miałam jej siostrę, czyli diamentową, teraz mam 6in1 i co prawda ta druga strasznie osłabia moje paznokcie, ale nie zauważyłam, żeby niszczyła płytkę paznokciową. wcześniej jak używałam tej diamentowej i to z długimi przerwami też nie zauważyłam jakiś efektów ubocznych. pozdrawiam serdecznie ;*
Usuń