28.08.2013

Szampon oczyszczający GARNIER Ultra Doux *cytryna, biała glinka - włosy z tendencją do przetłuszczania.

Cześć ;)

Dzisiaj recenzja szamponu, którym od jakiegoś czasu pielęgnuję moje włosy. ;)



 Na początku kilka słów od producenta:



Skład:



Zanim wystawiłam opinię temu szamponowi, przetestowałam go w połączeniu z innymi kosmetykami.

1) Pierwsze z nich to dwukrotne umycie szamponem Garnier i nałożenie odżywki Garnier Ultra Doux (olejek z Avocado). Powiem wam, że zauważyłam poprawę stanu włosów.
Pierwszego dnia włosy były świeże, puszyste, sypkie, miękkie i dobrze oczyszczone. Drugiego dnia włosy równie dobrze się prezentowały.

2) Drugie połączenie to mycie dwukrotnie szamponem Garnier i nałożenie maski do włosów przetłuszczających się Biovax. Pierwszego dnia włosy były takie jak przy użyciu odżywki Granier i drugiego dnia równie dobrze się prezentowały.

3) Kolejne połączenie to umycie raz głowy szamponem Garnier i raz szamponem Ziaja (intensywne wygładzanie) i nałożenie odzywki Garnier. I tutaj efekt nie był zadowalający, włosy były ociężałe, ale nie mocno, gładkie i miłe w dotyku. Drugiego dnia było gorzej ponieważ włosy znacząco się przetłuściły.

Dodam, że każdy test wykonywałam kilkukrotnie aby sprawdzić czy moje tezy się potwierdzają. Szampon Garnier z oczyszczaniem i utrzymaniem świeżości radzi sobie całkiem nieźle, jednak w połączeniu z produktami zawierającymi silikony sprawa ma się już inaczej. 


Teraz plusy produktu wg mnie i to co mi się w nim spodobało:

*oczyszcza bardzo dobrze włosy,
*utrzymuje drugiego dnia włosy w zadowalającym stanie,
*włosy są po nim sypkie,
*zwróciłam również uwagę na to że podczas mycia włosy mi się nie plączą, po dwukrotnym umyciu byłam bardzo zadowolona, nie było żadnych splątań,
*nie podrażnił mi skóry głowy,
*nie wywołał łupieżu, wysypki itp.,
*zapach lekki, przyjemny, z nutką cytryny, naprawdę mi się podoba,
*konsystencja gęsta wg mnie,  płynna, jasnozielonego koloru,
*jeśli chodzi o wydajność to daję mu 5/5, używam sporych ilości, mam długie włosy, myję je dwukrotnie i po prawie miesiącu używania mam go jeszcze pół butelki,
* włosy są miłe w dotyku, puszyste, nieoklapnięte,
*nie plącze włosów podczas mycia,
*pieni się średnio, chociaż ja nigdy specjalnie nie zwracam na to uwagi, bo piana może oznaczać dodatkową ilość substancji chemicznych, które do pielęgnacji moich włosów nic nie wnoszą,
*nie zawiera silikonów i parabenów,
*łatwo dostępny, 
*cena ok. 12zł/400ml.


Minusy tego szamponu:

*przy ciągłym stosowaniu włosy są lekko przesuszone, szorstkie, zaznaczam że myję głowę przy nasadzie włosów, a ewentualna piana spływa po całości i ją oczyszcza,
*nie przedłużył świeżości włosów nawet o jeden dzień, na co miałam nadzieję, chociaż wiedziałam że cudów nie ma ;), nie ma wielkiej zmiany,
*butelka niepraktyczna jeśli ktoś chce zabrać ją w podróż,
*otwieranie butelki uważam za nie zbyt łatwe, mając porównanie z innymi produktami ten otwiera się dosyć ciężko.


Myślę, że szampon jest godny polecenia. Przed zakupem długo się zastanawiałam czy się na nim nie zawiodę. Miło mnie zaskoczył, nie uzyskałam co prawda kolejnego dnia bez mycia głowy jednak na dwa dni pozwalał mi zapomnieć o problemach z przetłuszczającymi się włosami. 

;)



26.08.2013

LIERAC sorbet serum intensywnie nawilżający.

Cześć ;)

Na początek kilka słów o marce Lierac.

Laboratoria Lierac powstały w 1975 roku, należą do francuskiej firmy ALES GROUPE, która jest producentem kosmetyków LIERAC, PHYTO, CARON.
W laboratoriach pracują naukowcy, lekarze, biolodzy, chemicy, dermatolodzy a nawet fizjoterapeuci.  
Fitokosmetyki Lierac  produkowane sa na bazie roślin ekologicznych pochodzących z czystego rejonu Francji. Cała produkcja, przetwarzanie odbywa się wg nowoczesnych procesów technologicznych.  Unikalne metody wykorzystują wyjątkowe właściwości aktywnych składników roślinnych i dają unikalne produkty fitokosmetyków, które pielęgnują twarz i ciało.
Formuły kosmetyków oparte są na najnowszych badaniach pod ścisłą konsultacją z
CNRS (francuskim Narodowym Centrum Badań Naukowych.


Hydra- Chrono+ Serum intensywnie nawilżające przeznaczone jest do każdego rodzaju cery. Wzmacnia działanie nawilżające preparatów pielęgnacyjnych.



Skład:

BOTANICAL ORIGIN (D'ORIGINE VEGETALE)
FREE PARABEN!

Termin ważności: 3 miesiące po otwarciu. 

Sorbet Serum zawiera m.in.:
*roślinny kompleks nawilżający 20% (TMG (Trimetyloglicyna) + wyciąg z konwalnika japońskiego + NMF), naturalnie nawilża nie tylko powierzchnię skóry ale tez jej wewnętrzne warstwy,
*roztwór czystego kwasu hialuronowego 5%, powoduje wygładzanie i również nawilża,
*ekstrakt z Hiacynta Wodnego 2,5%, działa przeciw działaniu wolnych rodników oraz zanieczyszczeń,
*ekstrakt z róży 1% i kwiatu japońskiej wiśni 1%, mają działanie odżywcze i kojące.


 Sposób użycia:
- w postaci kilku kropel rano i wieczorem, nkładamy na skórę twarzy i szyi, rozcieramy,
- przed nałożeniem kremu,
- jako samodzielny preparat,
- można zmieszać również z fluidem, dodając kilka kropli; podczas nakładania make-up'u.




Moja opinia:

Serum jest przejrzyste, świeże, ma postać wodnego olejku jednak nie jest on tłusty.
Nie ma konsystencji gęstego kremu, jest rzadkie. 
Beztłuszczowe, bezbarwne, a nawet przejrzyste o pięknym zapachu, bardzo delikatnym i przyjemnym dla nosa. Zmysłowy i kobiecy to połączenie róży, magnolii i yang-ylang. 
Sorbet jest delikatny, dobrze rozprowadza się po skórze, szybko się wchłania. 
mogłaby go wcierać w nieskończoność... :)
Na początku nie odpowiadała mi jego oleista forma, dopiero z czasem się z nim polubiłam. Dodatkowo powiem, że ładnie pielęgnuje, nawilża i daje uczucie gładkości skóry, jest miła w dotyku.
Jak najbardziej polecam, przyjemność nie ma końca... 

Dostępność i cena:
W aptekach, ok. 130zł/30ml.
Na pewno jest to produkt z wyższej półki, ale raz na jakiś czas można sobie na niego pozwolić mając nawet ograniczony budżet. ;)





Pozdrawiam ;)

20.08.2013

Żele do golenia dla kobiet - TESTY PORÓWNAWCZE

Halo!

Dawno mnie tu nie było, z braku czasu i chęci.
Ostatnio przechadzając się między sklepowymi półkami z ciekawości zakupiłam żele do golenia, trzy przypadkowe i wpadłam na pomysł aby je wypróbować wszystkie na raz i napisać dla was małe porównanie. :)) Od dawna byłam wierna żelowi z ekstraktem z miodowego melona z Joanny ale tym razem chciałam wypróbować coś nowego, zobaczyć czy nadal mój ideał ideałem pozostanie.
Jesteście ciekawi? To zapraszam na recenzje. ;)


Oto moje produkty:


Zacznę od miejsca trzeciego.
Żel marki Venus.

3.

Kilka słów od producenta:

SKÓRA WRAŻLIWA
Żel do golenia Venus z aloesem został opracowany dla szczególnie wrażliwej kobiecej skóry. Żel daje oczekiwanie uczucie świeżości podczas golenia. Pozostawia skórę miękką i bez podrażnień, a naturalny wyciąg z Aloesu działa ochronnie na skórę. Po krótkim masażu żel przechodzi w gęstą, kremową i pachnącą pianę, która skutecznie zmiękcza i nawilża skórę. Dzięki cennym właściwościom Aloe Vera żel do golenia Venus pozostawia skórę po goleniu aksamitną i ukojoną. - See more at: http://www.rossnet.pl/Produkt/Venus-Zel-do-golenia-dla-skory-wrazliwej-z-ekstraktem-aloe-vera,116988,1709#sthash.k6WGcMsr.dpuf
Żel do golenia Venus z aloesem został opracowany dla szczególnie wrażliwej kobiecej skóry. Żel daje oczekiwanie uczucie świeżości podczas golenia. Pozostawia skórę miękką i bez podrażnień, a naturalny wyciąg z Aloesu działa ochronnie na skórę. 
Po krótkim masażu żel przechodzi w gęstą, kremową i pachnącą pianę, która skutecznie zmiękcza i nawilża skórę. 
Dzięki cennym właściwościom Aloe Vera żel do golenia Venus pozostawia skórę po goleniu aksamitną i ukojoną.

Skład/INCI:
Aqua, palmitic acid, triethanolamine, stearic acid, glyceryl oleate, isopentane, sorbitol, parfum,  glyceryl stearate, isobutane, methylparaben, ethylparaben, propylparaben, propylene glycol, phenoxy ethanol, hydroksyethylcellulose, PEG-90M, pentaerythrityl, tetra-di-t-butyl hydroxyhydrocinnamate, aloe barbadensis leaf extract, buthylphenyl methylopropional, citral, hexyl cinnamal, limonene, linalool, CI 19140, CI 42090.

Pojemność: 200 ml (za 13zł).

Skusiłam się na niego właśnie ze względu na to że mam wrażliwą skórę i że zawiera aloes.

Jak przebiegała moja depilacja:
Zwilżyłam miejsce poddawane zabiegowi ciepłą wodą, następnie wycisnęłam niewielką ilość żelu i rozprowadziłam dłonią po skórze aż do uzyskania miękkiej piany. Włosy ogoliłam za pomocą maszynki, jednorazówki (wcześniej nieużywanej!). Po goleniu spłukałam letnią wodą, prawie że zimną inaczej nie dało rady, ciepła woda zdecydowanie jest dla mnie nie przyjemna po goleniu. 
Wszystko przebiegało zgodnie z zaleceniami z opakowania.

Niestety trochę się rozczarowałam. Co prawda udało się ogolić przy pomocy tego żelu jednak był dyskomfort, a co za tym idzie pieczenie. Niestety nawilżenia było brak.
Wcale nie ułatwił mi golenia. Całe szczęście że po jakimś czasie pieczenie ustąpiło.
Nie podobało mi się też to jak pojawiły się czerwone krostki.. no i nie obyło się bez krwi.
Słyszałam dosyć pochlebne opinie o nim jednak u mnie się nie sprawdził.
Maszynka po nim nie idzie gładko, żel trochę spływa i ciężko go rozprowadzić (w porównaniu do innych). Skóra po nim zostaje napięta, sucha i podrażniona. Nie pomagały nawet balsamy.

Druga sprawa to wydobycie z opakowania, pompka zdecydowanie to ułatwia, jednak często strzelał po całej łazience. Raz jeden z domowników po kryjomu użył mojego żelu i gdy weszłam później do łazienki zastałam małą niespodziankę, piana była na kilku miejscach w koło. Nic się nie ukryje hehe.. W sumie to powinien być plus tego produktu, wiadomo kiedy ktoś nam go podkrada ;)

O i właśnie w tym momencie piana wylądowała mi na klawiaturze. o.O

Jeśli chodzi o opakowanie to jest wg mnie estetyczne, ładne i poręczne. Kolorystyka jak najbardziej mi się podoba. Żel w niewielkiej ilości wydobywa się z opakowania gdy stoi niezamknięty.

Zapach tego żelu jest neutralny, niedrażniący.
Nie wiem sama do czego go porównać, z niczym mi się nie kojarzy.

Żel nie jest jakoś specjalnie wydajny, trzeba go dużo nałożyć i ponad to dużo go wylatuje nieplanowanie. 

Na pewno nie kupię tego produktu ponownie.
Moja ocena 1,5/5 dlatego że jakoś udało mi się ogolić ;)



Na miejsce drugie zasługuje żel ISANA.
2. 
 
Zacznę od tego iż żel ma pojemność 150ml, kupiłam go w promocji która akurat trwała w Rossmanie z 7zł, inaczej kosztuje chyba 10zł. 

Kilka słów od producenta:
ISANA brzoskwiniowy żel do golenia.
Działanie i sposób postępowania:
* przeznaczony do golenia na mokro dla kobiet,
* przyjazna formuła z aloesem i wit. E, alantoniną oraz ekstraktem z migdałów,
* łagodzi podrażnienia i pielęgnuje skórę nóg, okolic ramion i bikini,
* produkt testowany dermatologicznie.

Jak przebiegała moja depilacja:
Skórę zwilżyłam i równomiernie rozprowadziłam żel, po goleniu dokładnie spłukałam letnią wodą. 

Skład:
Aqua, palmitic acid, alureth-23, triethanolamine, isopentane, paraffinum liquidum, alureth-4, isobutane, parfum, PEG-14M, methylparaben, ethylparaben, propylparaben, propylene glycol, phenoxyethanol, glyceryl stearate, hydroxyethylcelulose, poloxamer 407, aloe barbadensis,leaf ehtract, tocopreryl acetate, prunus amygdalus dulcis seed extract, allantoin, ethoxydiglycol, triticum vulgare bran extract, PEG-40, hydrogenated castor oil, trideceth-9, tocopherol, CI 19140, CI 14700.

Moim zdaniem żel jest dobry, po wyciśnięciu zamienia się w ładną kremową pianę.
Zapach jest bardzo przyjemny, brzoskwiniowy tak jak obiecywał producent.
Aplikacja jest zadowalająca, żel ładnie przylega do skóry, zmiękcza skórę i włoski i zdecydowanie ułatwia depilację. Nie spływa i nie rozpuszcza się. Wystarczy niewielka ilość aby zaspokoić swoją potrzebę! ;) Maszynka sunie jak po maśle.
Dozownik działa bez zarzutu, nie rozpryskuje naokoło, lekko wychodzi pianka gdy opakowanie nie jest zamknięte, nic się nie zacina. 
Również nie wydobywa się przy naciśnięciu zbyt duża ilość tego żelu co jest zdecydowanie na plus. 
Żel nie wywołał u mnie podrażnień.

Opakowanie jest poręczne, przyjazne dla oka. 
Jedyne co to mogłabym się tutaj przyczepić do wydajności, jakoś szybko mi go ubywa ;)

Moja ocena: 4/5
Myślę, że mogłabym go kupić ponownie.



1. 
I na miejscu pierwszym znalazła się żel Sensual z ekstraktem miodowego melona marki Joanna.
Jak widzicie pozostałam wierna ideałowi.





Kilka słów od producenta:
 
Unikalna formuła żelu do golenia Sensual została opracowana specjalnie dla delikatnej kobiecej skóry. Żel rozcierany na wilgotnym ciele zmienia się szybko w kremowa pianę, która zmiękcza włókno włosa oraz zapewnia łagodne i dokładnie golenie. Po zabiegu skóra staje się jedwabiście gładka i miła w dotyku. Żel zawiera ekstrakt z miodowego melona, który działa na skórę nawilżająco i łagodząco. Polecany do golenia zarówno nóg, jak i delikatnych obszarów pach, rąk i okolic bikini.
Skład:  

Aqua, Palmitic Acid, Oleth-20, Triethanolamine, Propylene Glycol, Glycereth-26, Paraffinum Liquidum, Parfum, Isopentane, Butane, Cocamide Dea, Stearic Acid, Cucumis Melo Extract, Isobutane, Propane, Hydroxyethylcellulose, Xexyl Cinnamal, Coumarin, Linalool, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, CI: 47005, CI: 42090.

 
Żel ten jest moim ulubieńcem jak na razie, ma ładny przyjemny zapach, delikatny, podobny do męskich żeli pod prysznic.
Rozprowadza się świetnie, zamienia się w kremową pianę po kontakcie ze skórą.
Konsystencja jak dla mnie bezkonkurencyjna, jednocześnie bardzo gęsta nawet po zamianie w pianę. Maszynka miała dobry poślizg, nic nie spływało, nie rozpuszczało się.
Skóra po goleniu jest gładka, miękka, miła w dotyku i nieprzesuszona.
Co najważniejsze żadnych podrażnień! :D 

Opakowanie eleganckie, nawet powiedziałabym że bardzo mi się podobają kolory i cała szata graficzna. Przy pozostawieniu otwartego opakowania wydobywa się niewielka ilość i zamienia w pianę. Aplikacja jest łatwa jednak trzeba delikatnie naciskać aby nie za dużo wyleciało żelu.

Zdecydowanie mogę stwierdzić, że ułatwia golenie i je umila.
Jest bardzo wydajny, wystarcza niewielka ilość aby pokryć całą nogę. :)
Spełnia swoje zadanie w 100%.
Cena w stosunku do ilości nie jest wygórowana.


Na pewno kupię jeszcze raz, a nawet więcej razy. :)
Moja ocena: 5/5


Porównanie:

Odrost włosów:
* na drugi dzień: VENUS
* dwa - trzy dni i więcej: Joanna i ISANA

Wydajność a cena:
Najbardziej opłaca się kupić: żel firmy Joanna. 
Patrząc na inne żele na sklepowych półkach cena jest najlepsza w stosunku do ilości.

Szybkość zamiany w pianę:
Najszybciej: VENUS
Najwolniej: Joanna

Aplikacja produktu:
Rozprysk po całej łazience: Venus
Idealna: ISANA
Trzeba uważać przy wydobyciu: Joanna

Przy otwartym opakowaniu wydobywa się żel:
Najwięcej: Joanna
Najmniej Venus
Jednak zaznaczam, że są to bardzo niewielkie ilości, jak małe ziarenko.

Wywołanie podrażnień:
Nie wywołuje: ISANA i Joanna
Wywołuje: Venus

Moje oceny:
1,5/5 VENUS
2/5
3/5
4/5 ISANA
5/5 Joanna
 
Zapach:
Najładniejszy: ISANA
Najgorszy: VENUS

Konsystencja:
Najlepsza: Joanna
Najgorsza: Venus

Kolory żeli:
ISANA - pomarańczowy, biała piana
VENUS - zielony, zielona piana
Joanna- jasnozielony, jasna piana


Podsumowując: bezkonkurencyjny i najlepszy okazał się żel marki Joanna.
Nie mniej jednak mam zamiar wypróbować żele innych firm jak tylko skończą mi się zapasy. Wtedy wykonam kolejne testy porównawcze. Jestem ciekawa czy jakiś produkt przebije mój KWC.



A jakie są wasze spostrzeżenia i ideały?
Pozdrawiam ;)

8.08.2013

O tym jak pielęgnować suche/zniszczone włosy.

Halo!





Czym charakteryzują się suche włosy?

Nieprawidłowym wydzielaniem sebum, które może prowadzić do suchości skóry a w efekcie do podrażnień. Włosy w dotyku są suche, szorstkie, wyglądają na matowe bez połysku, stają się łamliwe i plączą się. Włosy takie są bardzo delikatne i skłonne do uszkodzeń.
‘’Zdrowy włos zawiera w sobie ok. 10 % wody, znajduje się ona przede wszystkim w łusce i trzonie włosa. Przed utratą wilgoci chroni włos otoczka tłuszczowa, którą tworzy naturalna wydzielina gruczołów łojowych - sebum.’’

Przyczyny suchych włosów:

Predyspozycje genetyczne, czynniki zewnętrzne: woda morska, chlorowana, wiatr, promienie słoneczne, używanie prostownicy i lokówki itp., suszenie włosów gorącym powietrzem, nieodpowiednie szampony (z silnymi detergentami), odżywki, maski. Negatywnie na włosy wpływają także zabiegi fryzjerskie, farbowanie a w szczególności rozjaśnianie włosów.
Czasami przyczyną może być też stres.

Czego należy unikać?

Przede wszystkim niekorzystnych czynników zewnętrznych.
Szarpania, ciągnięcia włosów.
Suszenia włosów przy samej skórze. 
Zmiany koloru włosów farbowaniem, można zamiast tego zapytać specjalisty o używanie henny, która dodatkowo odżywia włosy.
Definitywnie należy nie robić sobie na głowie trwałej!
Na pewno należy pożegnać się z prostowaniem włosów, to naprawdę działa destrukcyjnie na włosy, a potem ciężko doprowadzić włosy do ładu..
Po umyciu głowy nie powinno się włosów trzeć ręcznikiem, również pójść spać w mokrej głowie. Najlepiej aby naturalnie wyschły np. zawinięte w ręcznik.
Również zapomnij o kosmetykach do stylizacji włosów, które mogą je nadmiernie wysuszać, mają one bowiem w sowim składzie alkohol denat., początkowo włosy wydają się piękne, ale później zauważysz, że coś jest nie tak.
Nie polecam kwaśnych płukanek np. z cytryny bądź octu czy tez aloesu. Również płukanek z szałwii, rumianku, mięty.

Jak pielęgnować suche włosy?

Należy odżywiać je szamponami o delikatnym charakterze, które są specjalnego przeznaczenia do włosów suchych, nawilżają je. Zawierają m.in. ceramidy, olejki, kwasy tłuszczowe, panthenol, ekstrakty, proteiny, witaminy, zioła, mleczan sodu, mleczko pszczele, glicerynę, Cetaryl alkohol, Cetyl Alkohol, Sterayl Alkohol.
Niepożądane składniki to:  Alcohol Denat, Isopropyl Alcohol oraz etanol Alcohol.
Przyjaźnie działają kosmetyki wygładzające oraz odbudowujące, które regenerują włosy zniszczone.
Z powodzeniem możesz używać kosmetyków dla dzieci, które są delikatniejsze, jednak uważaj bo mogą sprawić że Twoje włosy będą bardzo puszyste i miękkie.
Należy używać odżywek nawilżających i stosować masaże podczas ich nakładania (opuszkami palców). Nie zapominaj także o nakładaniu masek, po nałożeniu owiń ręcznikiem głowę i zostaw na 20 min., po tym czasie spłucz.

Spłukiwanie włosów:
Spłukuj włosy chłodną wodą, ciepła woda bowiem pozbawia włosy naturalnych substancji, otwiera łuski włosowe i przez co woda z ich wnętrza wydobywa się na zewnątrz.

Włosy susz zimnym nawiewem jeśli to konieczne, a najlepiej wycieraj je delikatnie ręcznikiem i dokładnie i pozostaw do samodzielnego wyschnięcia. Rozczesuj je grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami.

Dobrym sposobem jest używanie odżywek bez spłukiwania, które dodatkowo pomogą rozczesać włosy gdy są poplątane i ochronią je przed nadmiernym szarpaniem.
Sama obecnie używam Biosilka ‘rozczesywanie bez łez’ i nawet pomaga, włosów jest mniej na szczotce, bo ostatnimi czasy dużo ich ‘wyczesałam’.
Oprócz tego stałe nawilżenie, w szczególności końcówek włosów zapewniają mi jedwabie, olejki bądź serum regenerujące Biovax.
Włosy miałam zniszczone i mocno przesuszone, po obcięciu końcówek, doprowadziłam je jakoś do ładu.

Dobrym sposobem było olejowanie włosów na noc przed myciem (ja myję głowę rano).
Włosy się natłuściły, odżywiły i nie były już takie matowe i suche.

Warto również stosować co jakiś czas metodę z myciem włosów najpierw odżywką, następnie szamponem i na koniec ponownie odzywką. Włosy po tym są przyjemniejsze w dotyku i gładsze.

Masło Shea:
Polecane jest jako kuracja dla włosów suchych i zniszczonych.
Poprawia ich wygląd, nadaje blasku, dba o końcówki, zapobiega puszeniu się.
Stosuje się jako ‘serum na końcówki’ lub maskę.
Aby nałożyć na włosy trzeba je najpierw rozgrzać, bez problemu to zrobimy pocierając dłoniach. Następnie takie plastyczne wmasowujemy we włosy przeczesujemy grzebieniem by dokładnie rozprowadzić i zostawiamy na parę godzin lub całą noc. Ciężko rano to potem zmyć, ale da się (kilkukrotnie myjąc, no chyba że chcemy mieć włosy cieżkie). Włosy mogę być po maśle obciążone.  Potrzeba 2-3-krotnego zastosowania maski aby zauważyć pierwszy efekt.



Ochrona przed Słońcem:
Jest bardzo ważna, z tego względu że promienie wysuszają włosy,
dlatego proponuję noszenie chust, kapeluszy itp.

Wizyta u fryzjera:
Tak jak ja dobrze jest przejść się do fryzjera i podciąć co najmniej końcówki, włosy będą lepiej się układały, przestaną się puszyć i będą wyglądały na zdrowsze.
Potem koniecznie musisz powtarzać podcinanie co 1-2 miesiące o ok. 1cm.
Przez pół roku włosy nie stracą na długości i będą Ci za to wdzięczne.

Ile trwa proces ratowania włosów suchych, zniszczonych?
Już po miesiącu stosowania moich porad można zauważyć pierwsze efekty, jednak trzeba mieć na uwadze to że może to potrwać kilka miesięcy.
U mnie zbiegi spowodowały, że włosy są miękkie, lśniące, puszyste, a nie prostuję już włosów  parę miesięcy..

Przykładowe produkty do pielęgnacji:
*Maseczki nawilżająco-odżywiające: Biovax Latte, Kallos Latte, NaturVital Hair Loss, *Mask, Biovax do suchych i zniszczonych,
*Nafta kosmetyczna,
*Odżywka Garnier Ultra Doux,
*Joanna Naturia miód i cytryna, 
*Farmona Herbal Care Lniana,
*Włosy wysokoporowate - oliwa z oliwek, olej słonecznikowy, migdałowy; niskoporowate oleje stałe np. kokosowy, masło shea.
*Timotei, Szampon z ekstraktem z miodu
*Hair Repair Intensive Moisture Shampoo Laboratoriów  St. Ives
*Yves Rocher, Beaute Express
*L’Oreal Professionnel, Serie Expert, Intense Repair.

Domowe sposoby pielęgnacji:

**Maska z miodu I oliwy z oliwek,
**Płukanka z liści gruszy,
**Masaże głowy,
**Olejki np. rycynowy,
**Maseczka żółtka i olejku roślinnego,
**Wcieranie lanoliny w końcówki by się nie rozdwajały,
**Płukanka z kwiatów lipy,
**Płukanka z wody brzozowe prosto z  gałęzii brzozy (sklepowa ma w składzie niechciane  alkohole),
**Maska ze śmietany i olejku kukurydzianego,
**Maska z  żółtka, mleka i naparu z nagietka,
**Płukanka z naparu z nagietka.

Odpowiednia dieta:

Na temat odpowiedniego odżywiania za wiele rad wam nie podam, przede wszystkim trzeba jeść warzywa, owoce, które są źródłem witamin i produkty z dużą zawartością białka. To wszystko co powinno być w waszej diecie, a i jeszcze nienasycone kwasy tłuszczowe.
Natomiast unikać należy kwasów tłuszczowych nasyconych, dań typu fast food.
To raczej takie ogólne wskazówki, ale nic specjalnego, nimi kierować powinien się każdy ;) 
Nie zapomnijcie także pić wody 2l dziennie!


Mam nadzieję że pomogłam.
Pozdrawiam ;)



LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...