26.05.2013

Minimalizujemy przetłuszczanie sie włosów - sposoby warte uwagi.


Dzisiaj coś dla tych, którzy są zmęczeni codziennym myciem głowy i chcieli by z tym skończyć.  Istnieje kilka sposobów aby zmniejszyć przetłuszczanie się włosów. Każdy dzień jest cenny wiec myślę, że warto.
Który zabieg wam posłuży? Oceńcie sami, do wszystkiego jednak trzeba cierpliwości.

Na samym początku warto zaznaczyć, że zbyt silne detergenty do mycia włosów i skóry głowy mogą powodować przesuszenie i nadmierne wydzielanie sebum, również zbyt częste oczyszczanie. Takie błędne koło, im częściej myjemy głowę tym częściej będziemy musieli to robić.

Przyczyn przetłuszczania się włosów może być wiele: złe odżywianie się, kłopoty z gospodarką hormonalną czy po prostu dojrzewanie.

Złe odżywianie się to m.in. nadmierne spożywanie słodyczy, nie wiem czy wiecie ale czekolada zawiera dużo tłuszczu, nie tylko cukru. Również zbyt duża ilość tłuszczów nasyconych, czyli zwierzęcych.
Warto jeść natomiast owoce i warzywa, wpłynie to bardzo korzystnie na wasze zdrowie, no i oczywiście jedzcie białka. Polecam także picie wody, herbat ziołowych i naturalnych, samodzielnie wyciskanych soków. Kawę i czarną herbatę możecie odstawić. ;)

Włosy również szybciej się przetłuszczają gdy je ciągle dotykamy, czeszemy, nie czyścimy szczotek i prostownic. Samo prostowanie włosów również nam nie pomaga, ponieważ wysoka temperatura wzmaga wydzielanie sebum. Pamiętajcie także o częstym wymienianiu poszewki.



Sam proces odzwyczajania się może trochę potrwać miesiąc, dwa, trzy... Zbliżają się wakacje i co za tym idzie upały, które służą wydzielaniu łoju i potu.
Częstsze mycie włosów nie zlikwiduje naszego problemu, również drastyczne ich przetrzymywanie gdy są przetłuszczone.

Jak zacząć?
Należy wybierać odpowiednie szampony, nie stosować długotrwale jednego bo włosy się za bardzo przyzwyczają do niego. Najlepiej aby był delikatny, by nie przesuszał zbyt mocno skóry głowy. Pamiętajcie, że często przyczyną obciążania włosów są silikony, ja akurat jestem na etapie odzwyczajania się od używania prostownicy więc nie mogę się bez nich obejść. Rzeczywiście włosy mi się szybciej przetłuszczają gdy używam odżywek z silikonami, przede wszystkim tych bez spłukiwania. Lepiej odżywiać włosy przed myciem różnymi maseczkami i olejami a potem ładnie je oczyszczać.
 

Informacje o silikonach znajdziecie tutaj.







Detergenty w szamponach: (źródło:  http://www.ekoistka.pl)

,,Podstawowym składnikiem typowego szamponu jest woda. Zaraz po niej, na liście składników pojawiają się detergenty. To od nich zależy jakość i delikatność szamponu. Kosmetyka konwencjonalna stawia na dwa silne detergenty syntetyczne - powszechnie używane również w produktach służących do odtłuszczania i mycia urządzeń oraz pomieszczeń. Mowa o Sodium Lauryl Sulfate (w skrócie SLS) i Sodium Laureth Sulfate (SLES). Obydwa są w kosmetykach naturalnych certyfikowanych ekologicznie zakazane, ale Ammonium Lauryl Sulfate - tylko nieco mniej podrażniający, ale równie syntetyczny - jest przez francuski Ecocert i europejski NaTrue dopuszczany. Znajdziemy go więc wśród podstawowych składników wielu francuskich szamponów certyfikowanych ekologicznie. Ammonium Lauryl Sulfate często towarzyszy Cocamidopropyl Betaine - jego zadaniem jest złagodzenie działania tego pierwszego. Jest to jednak substancja chemiczna, ropopochodna, która nie powinna - zdaniem niektórych fachowców od kosmetyki naturalnej - występować w szanujących się certyfikowanych eko-kosmetykach. Podobnie, jak Ammonium Lauryl Sulfate zresztą.
Jeśli nie SLS, nie SLES i nie Ammonium Lauryl Sulfate (z Cocoamidopropyl Betaine lub bez), to co? Zdecydowanie najbardziej delikatne są detergenty z końcówką Glucoside (Coco Glucoside, Caprylyl/Capryl Glucoside - pochodne cukru). Z tym, że są one surowcem drogim (kilogram Coco Glucoside kosztuje ok. dziesięć razy drożej od SLS-u, jest też droższy od Ammonium Lauryl Sulfate), a więc mniej rozpowszechnionym. Delikatne są również Disodium Cocoyl Glutamate i Sodium Cocoyl Glutamate. I właśnie eko-szampony z zawartością takich detergentów powinnyśmy wybierać.’’


Z łatwo dostępnych delikatnych szamponów możecie wybrać np.
Szampony Alterry, ziołowe Fitomed czy Baby dream dla dzieci… jeśli znacie jakieś jeszcze i chcecie się podzielić zapraszam do udzielania się w komentarzach..











Aby szampon był delikatniejszy możemy go również rozcieńczyć z wodą, sama tak robię i jest to nieodłącznym elementem podczas mojego mycia. Również nie nakładam go w jeno miejsce, trzeba to robić w miarę równomiernie, najlepiej rozcierać go uprzednio w dłoniach.
Masaże podczas mycia nie są wskazane, ponieważ wzmagamy wtedy pracę gruczołów i znów włosy będą nam się szybciej przetłuszczały..  
Używać należy też do spłukiwania letniej wody, nie lodowatej i nie za gorącej, by nie pobudzać do pracy gruczołów.

W poście o glince glince, napisałam wam, że jest dobra na trądzik i łagodzi stany zapalne, zatem polecam wam czasami dodać ją do szamponu.

Oprócz odpowiedniego wyboru szamponu oraz stosowania powyższych zasad dobre na rozwiązanie naszego problemu są płukanki.


Płukanka z mięty i szałwii:
Kilka listków szałwii i mięty zalej wrzątkiem ok. 0,5 litra dobrze zaparz i po umyciu głowy i spłukaniu jej czystą wodą wypłucz otrzymaną miksturą.

Na szczęście mięty u mnie pod dostatkiem, a szałwię mogę zakupić chociażby w postaci herbatki.


Kolejna również z wykorzystaniem szałwii to płukanka z rumianku, nagietka i lawendy. Również połączenie tych ziół zalewamy wrzątkiem i czekamy aż się zaparzy, nawet do pół godziny. Tutaj używamy ok. łyżeczki każdego z ziół.

W domu łatwo dostępny jest koper i go również możemy wykorzystać.
Tutaj potrzebne są nam jakieś 3 torebki i dwie szklanki wrzącej wody. Taka płukanka
Hamuje pracę gruczołów łojowych.

Takie domowe sposoby są bardzo łatwe i korzystne. Nie trzeba dużego nakładu finansowego jak w przypadku kosmetyków ze sklepowych półek.

Do kolejnej płukanki potrzebujemy octu jabłkowego, wody i kwasu mlekowego.
Kwas mlekowy przeznaczony jest dla cery dojrzałej, tłustej, trądzikowej i mieszanej.
Wiąże wodę w wierzchnich warstwach naskórka.
Zakupić możecie go np. tutaj. Do naparu używamy zaledwie 3 krople, ale możemy obejść siei bez niego. Tutaj sposób wykonania jest szybszy gdyż do 1 szklanki chłodnej wody dodajemy 2 łyżki octu.

Włosy możemy płukać także łatwo dostępną cytryną. Mieszamy 4 szklanki wody oraz po dwie łyżki soku z cytryn i octu.

Odświeżanie włosów:
Do tego stosować można wcierki z wody pokrzywowej lub brzozowej.
Brzozowa jest  w tesco więc problemu z kupnem nie ma, no a pokrzywy możecie znaleźć w aptece lub gotowe wody w drogerii, swego czasu były w schleckerze.
Również niezbędne będąwcierki ziołowe: Capitavit i Seboern. 


Mam nadzieję, że post przyda sie wam tak samo jak i mnie. :)
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.!

23.05.2013

Glinka zielona



(Inne nazwy tej glinki: Illite, glinka iłowa, french clay green, glinka morska, Chuma).
Na początek może o tym co jest takiego w niej zawarte, że coraz częściej po nią sięgają i kobiety i mężczyźni.  


Glinka zielona zawiera dużo cennych pierwiastków:
wapń, magnez, żelazo, krzem, fosfor sód, potas, selen, molibden, cynk, wapń, mangan, miedź, oraz pozostałości materiału roślinnego i około 20 różnych soli mineralnych istotnych dla organizmu.

Jak wybierać glinkę:
Dobrej jakości posiada wyraźny zielony kolor.
Złej jakości szary lub beżowy.

 
,,Zielona glinka ma najsilniejsze działanie ze wszystkich rodzajów glinek .
Ze względu na silne własności złuszczające i oczyszczające skórę, nie nadaje się dla cer suchych i delikatnych. Posiada właściwości antyzapalne, gojące, polecana jest na wypryski oraz jako maska o działaniu matującym, oczyszczającym i lekko złuszczającym. Pochodzi ze skał krzemionkowo-aluminiowych.’’

Różne rodzaje glinek mają różne przeznaczenie. Istnieją również takie, które możemy pić.

Rodzaj glinki w zależności od typu skóry:
* trądzikowa glinka zielona(z najsilniejszym działaniem),
* czerwona(skóra naczynkowa),
* żółta (skóra tłusta i wrażliwa),
* biała (skóra sucha i normalna),
* różowa (skóra wrażliwa i delikatna),
* błękitna/betoninowa (skóra tłusta i trądzikowa),
* szara (skóra z podrażnieniami, zaskórnikami i wymagająca oczyszczenia, każdy rodzaj cery).


,,Lecznicze i pielęgnacyjne właściwości tej glinki oparte są na zasadzie fizycznej absorpcji substancji szkodliwych, a także chemicznej absorpcji wody.’’


Działanie i zastosowanie glinki zielonej:

* bakteriobójcza,
* wysusza wypryski,
* wygładza skórę,
* wspomaga leczenie trądziku,
* eliminuje skórne wypryski,
* wykonywane okłady mogą wspomóc zwalczanie wrzodów,
* łagodzi stany zapalne i podrażnienia skóry,
* odżywia zmęczoną cerę ,
* wygładza niewielkie zmarszczki i zapobiega powstawaniu,
* wchłania zanieczyszczenia,
* dezynfekuje,
* działa kojąco na drobne skaleczenia i oparzenia,
* łagodzi ugryzienia komarów,
* normalizuje przemianę materii,
* regeneruje zmęczoną cerę również podczas leczenia,
* odkaża i wzmacnia skórę,
* przyspiesza gojenie zmian skórnych,
* wyrównuje pH skóry,
* działa ściągająco i matująco,
* zamyka  pory,
* wychwytuje toksyny zgromadzone na powierzchni skóry i odżywia ją,
* regeneruje,
* działa jak delikatny peeling,
* łagodzi bóle reumatyczne,
* stosowana do zabiegów Body Warp (nakładanie maski z zielonej glinki i owijanie danej części ciała folią),
*  likwiduje rozstępy i cellulit, uelastycznia,
* odżywia,
* wpływa korzystnie na krążenie krwi,
* reguluje przemianę materii.

Najlepsze efekty powoduje stosowanie glinki wewnętrznie w postaci napoju oraz zewnętrznie w postaci masek i okładów.  W taki sposób usuwają się toksyny z organizmu

Używanie glinki:
Ze względu na wchłanianie przez glinkę toksyn możemy używać jej tylko raz, po zastosowaniu okładu należy ją wyrzucić.
Okłady wykonuje się na mokro.

Przechowywanie:
- jałową glinkę przechowujemy w suchym i ciepłym miejscu,
- glinkę po przygotowaniu z wodą należy trzymać w słoiku, z dala od okna,
nad warstwą glinki musi być cm wody. Glinka taka nie może wyschnąć, inaczej straci swoje właściwości i popsuje się.

Stosowanie i tworzenie maseczek:


Przepis: glinkę mieszamy z gorąca wodą.

Kilka razy w tygodniu:
Kilka minut masujemy wybraną cześć ciała tak aby skóra na niej się rozgrzała, nakładamy ok. 5mm warstwę przygotowanej wg przepisu glinki i czekamy aż wyschnie 5-15min. . Spłukujemy na zmianę ciepłą i zimną wodą i na koniec letnią.

Dwa razy w tygodniu:  
Podobnie masujemy wybraną część ciała i nakładamy grubszą warstwę ok. 20mm, owijamy folią. Czekamy 1-1,5 godz. I spłukujemy jak wyżej.

21.05.2013

Jedwab do włosów Marion Natura Silk

Recenzja jedwabiu...



Kilka słów od producenta:


Skład:



Krótka analiza:



Cyclopentasiloxane (and) Dimethiconol - silikony,

Phenyltrimethicone - silikon,

Ethyl ester of hydrolyzed silk - proteiny jedwabiu,

Panthenol – prowitamina B5, działa nawilżająco, przeciwzapalnie, przyspiesza procesy regeneracji naskórka, wnika w strukturę włosa.

Kiedyś w składzie zawierał jeszcze jeden silikon i perfum. Producent jednak zadziałał na korzyść naszych włosów.


Dostępność/ cena:


Kupiłam w zwykłej drogerii za 5.99zł/15ml

Dosyć tanio jak na jedwab. Możemy kupić w Naturze, Tesco, Auchan.. itp. :)



Konsystencja, zapach, opakowanie:
Gęsty, olejek, typowy dla tego typu produktów. Przezroczysty, jednak przez opakowanie nie widać ile go jeszcze jest w środku. Posiada pompkę.
Mała poręczna buteleczka, na której napisano, że wystarczy jedna kropla. Na pewno na krótkie włosy wystarczy bo jest dosyć duża. Jednak jak wg mnie na raz za dużo się wydostaje i lepiej delikatnie naciskać. 
Bardzo duży plus za pompkę, w tym z Biosikla i Joannny wydobywanie było niezbyt zachwycające, albo się wylewało, albo leciało bez przerwy..

Moje odczucia:


PLUSY:

* nie obciąża włosów jeżeli korzystamy z umiarem, ja na moje włosy nakładam ok. 3 kropli,
* efekt nawilżenia jest ok.,
* skłąd jest krótki  i wg mnie dobry,
* zapach jest bardzo delikatny i przyjemny,
* buteleczka jest praktyczna, ładna, mała i poręczna,
* przystępna cena,
* łatwo dostępny,
* fajna konsystencja, gęsty,
* dosyć wydajny,
* włosy są wygładzone ale nie przetłuszczone, nawet jeśli nakładam go na całą długość,
* włosy łatwo się rozczesuje, w dotyku są miłe, 
* nadaje lekki połysk,
* chroni końcówki przed rozdwajaniem,
* jest też termoochronny,

MINUSY:
nie zauważyłam niczego, jedynie to to że na moje włos nie starczy jedna kropla, no i dużo na raz się aplikuje za pomocą pompki.


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...